Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Odpowie za kradzież torby

Data publikacji 26.09.2014
Zatrzymany przez policjantów białostockiej patrolówki 44-latek podejrzany jest o kradzież torby śpiącemu na przystanku mężczyźnie. Łupem sprawcy padł będący w niej telefon, karta bankomatowa i miejska. Teraz sprawą zajmie się sąd. Za kradzież grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności. 
Wczoraj kilka minut po godzinie 16.00 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku został poinformowany, że na jednym z przystanków przy ulicy Kopernika leży osoba. Na miejsce od razu skierowany został policyjny patrol. Gdy mundurowi obudzili mężczyznę, ten zaczął nagle szukać torby, którą jak tłumaczył miał przy sobie zanim zasnął. Okazało się, że znajdował się on pod wpływem alkoholu i nie potrafił wyjaśnić, w jakich okolicznościach stracił bagaż. Jednak funkcjonariusze przypomnieli sobie, że jadąc na miejsce interwencji, minęli mężczyznę, który szedł w kierunku tunelu i niósł ze sobą dwie torby. Policjanci ustalili, że jedna z nich wyglądała identycznie, jak ta utracona przez pokrzywdzonego. Mundurowi natychmiast rozpoczęli poszukiwania zauważonego wcześniej przechodnia. Chwilę później zauważyli go w rejonie skrzyżowania ulic Popiełuszki i Upalnej. Po zatrzymaniu mężczyzny okazało się, że jeden z niesionych przez niego bagaży należy do okradzionego. 44-latek tłumaczył funkcjonariuszom, że torbę znalazł stojącą przy przystanku i nikogo przy niej nie było, dlatego ją zabrał. Mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie. Teraz o jego dalszych losach zadecyduje sąd. Grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Powrót na górę strony