Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Oszuści znowu atakują

Data publikacji 26.11.2014
Wczoraj kilkukrotnie oszuści dzwoniąc do mieszkańców Białegostoku, próbowali podszyć się za członka rodziny i wyciągnąć pieniądze. Niestety w jednym przypadku udało im się oszukać 76 letnia kobietę. Uwierzyła w informacje przekazane jej prze telefon i straciła oszczędności. Łupem oszusta padło 35 tys. złotych. 
Wczoraj przed południem do 79-letniej mieszkanki Białegostoku zadzwonił telefon. W głosie oszustki, kobieta rozpoznała swoją córkę. Zdenerwowanym głosem zakomunikowała, że jest w jednostce policji i że potrzebuje 85 tysięcy złotych. Taka kwota jest potrzebna po to by załagodzić sprawę. Po chwili fałszywa córka słuchawkę przekazała mężczyźnie, który powiedział że jest policjantem, a wszystko co zostało do tej pory wypowiedziane to prawda i że wysyła kuriera po pieniądze do domu 79-latki. Oszust poprosił także swoją rozmówczynie by do czasu przyjazdu kuriera nie odkładała słuchawki i co dziesięć minut odzywała się słowami „Halo”. Wszystko najprawdopodobniej po to, by kobieta nie mogła zadzwonić do swojej prawdziwej córki i odkryć, że dzwonili do niej oszuści. Do mieszkania kobiety po niespełna pół godziny przyszedł mężczyzna podający się za kuriera i odebrał pieniądze, a rozmawiający z nią wcześniej fałszywy policjant potwierdził odebranie pieniędzy. Śledczy szybko ustalili, że w trakcie, gdy kobieta czekała z gotowymi 35 tysiącami na kuriera, jej mąż poszedł do banku by wypłacić kolejne 50 tysięcy. Szczęście w nieszczęściu, że oszuści przyszli po pieniądze wcześniej niż mężczyzna wrócił z banku i zabrali tylko 35 a nie 80 tysięcy złotych.
Opowieści i preteksty, jakie tworzą i wykorzystują złodzieje i oszuści bywają bardzo różne, a ich pomysłowość w tym zakresie nie zna granic. Jednak wspólnym elementem ich działania jest wytypowanie na przyszłe ofiary starszych i najczęściej mieszkających samotnie osób, zdobycie ich zaufania i odwrócenie uwagi. Bardzo często zaczyna się od zwykłego telefonu od rzekomego wnuczka czy wnuczki, kuzyna z prośbą o pilne pożyczenie pieniędzy. Zazwyczaj po ich odbiór przychodzi inna, wcześniej ustalona osoba. Oszuści każą też swoim ofiarom przelewać pieniądze za granicę. 
Przypominamy!!! żeby nie stać się ofiarą takiego przestępstwa musimy działać rozważnie i nie ulegać emocjom oraz kierować się zasadą ograniczonego zaufania do nieznanych nam osób, które pukają do naszych drzwi lub dzwoniąc podszywają się za bliskich. Bądźmy także podejrzliwi, gdy ktoś zasłaniając się pośpiechem ponagla nas do szybkiego podjęcia ważnych finansowych decyzji. Nie dajmy się również nabrać na zachrypnięty, zmieniony głos rzekomego wnuczka oraz nie przekazujmy pieniędzy obcym. Jednak najważniejsze jest, by w takim przypadku zawsze najpierw skontaktować się z osobą, do której pożyczka ma trafić, a o każdej próbie wyłudzenia natychmiast informować Policję. 
W szczególności pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze Policji NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! Nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie.
Powrót na górę strony