Agresywni napastnicy w rękach policjantów.
Data publikacji 01.12.2014
Wczoraj policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o próbę dokonania rozboju na małżeństwie 50-latków. Nietrzeźwi mężczyźni noc spędzili w policyjnym areszcie. Teraz za swój czyn odpowiedzą przed sądem. Grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj 30 minut po 13, dyżurny białostockiej komendy odebrał telefon alarmowy od mieszkanki jednego z bloków przy Alei Jana Pawła II. Z informacji jakie przekazał wynikało, że na klatce schodowej znajdują się dwaj agresywni mężczyźni uzbrojeni w kij, którzy zaczepiają mieszkańców. Natychmiast na miejsce zostali wysłani policjanci z miejskiej patrolówki. Mężczyźni przebywający na klatce na widok mundurowych stali się jeszcze bardziej agresywni. Mimo tego natychmiast zostali obezwładnieni. Policjanci ustalili, że przebywającym przed klatką mężczyznom wracające do domu małżeństwo zwróciło uwagę, by ci nie załatwiali potrzeby fizjologicznej na drzwi klatki. To nie spodobało się nietrzeźwym. Zaczęli atakować parę. Z każdą chwila byli coraz bardziej agresywni. Trzymając w ręku palkę grozili pozbawieniem życia. Zaatakowane małżeństwo zaczęło wycofywać się do klatki. Wtedy jeden z napastników z impetem popchnął 53-letnia kobietę . Siła pchnięcia była na tyle duża, że 53-latce spadły okulary i przewróciła się. Napastnicy zaczęli żądać pieniędzy i razem ze swoimi ofiarami podeszli pod drzwi ich mieszkania. Na szczęście parze udało się uciec i zamknąć w mieszkaniu. Zatrzymani mężczyźni to białostoczanie. Obydwaj byli nietrzeźwi. 25-latek miał ponad 1,6 natomiast jego 38-letni kompan ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Noc spędzili w policyjnym areszcie. Dzisiaj o ich dalszych losach zadecyduje prokurator i sąd. Grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.