Białostoccy policjanci uratowali desperata
Dzięki szybkiej reakcji i rozmowie policjanci z Białegostoku zapobiegli śmierci zdesperowanego 39-latka, który chciał skoczyć z okna na XI piętrze budynku. Mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy. Sprawna interwencja mundurowych kolejny już raz sprawiła, że nie doszło do tragedii.
W miniony piątek, około godziny 16.30 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku powiadomiony został o mężczyźnie, który chce wyskoczyć z okna na XI piętrze jednego z bloków przy ulicy Gajowej. Na miejsce natychmiast skierowany został policyjny patrol. Gdy po chwili funkcjonariusze z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego dotarli pod wskazany adres, w mieszkaniu zastali mężczyznę siedzącego na parapecie z nogami przewieszonymi już na zewnątrz budynku. 39-latek oświadczył policjantom, że ma wszystkiego dosyć i chce skończyć ze swoim życiem. Mundurowi cały czas rozmawiali z desperatem próbując go uspokoić i odwieść od zamiaru skoku. Po rozmowie trwającej ponad pół godziny funkcjonariuszom udało się uspokoić 39-latka i nakłonić go do wejścia z powrotem do mieszkania. Mężczyzną zajęli się specjaliści z ramienia służby zdrowia. Kolejny już raz - dzięki szybkiej i sprawnej interwencji mundurowych nie doszło do tragedii.
* wykorzystując zawarte na stronie treści, zdjęcia lub filmy proszę powoływać się na źródło informacji – www.podlaska.policja.gov.pl