Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Skusiły go datki wiernych i kościelne wota – wpadł na gorącym uczynku kradzieży

Data publikacji 23.10.2013

Białostoccy policjanci zatrzymali 21-latka, którego w trakcie okradania kościelnej skarbonki zaskoczyli na gorącym uczynku wierni i zamknęli w świątyni. Policjanci ustalili, że młody białostoczanin miał również na sumieniu kradzieże w innym kościele. Teraz odpowie za to przed sądem.

Białostoccy policjanci otrzymali sygnał, że w jednym z miejscowych kościołów wierni wraz z proboszczem zauważyli młodego mężczyznę „majstrującego” przy skarbonce na datki. Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę po południu. Dodatkowo już od pewnego czasu podejrzewano, że właśnie tam ktoś systematycznie kradnie banknoty ze skarbonki. Przyłapany na gorącym uczynku sprawca znalazł się w pułapce, gdy wierni razem z proboszczem, zatrzaskując drzwi zamknęli go w środku. Powiadomieni o tym policjanci zatrzymali go w świątyni. Okazało się, że jest to notowany już w przeszłości za kradzieże 21-letni białostoczanin. Mundurowi odnaleźli przy nim wykonany z drutu specjalny przyrząd, służący do wyciągania pieniędzy i kilka banknotów. Mężczyzna przyznał się wyjaśniającym okoliczności zdarzenia funkcjonariuszom z IV białostockiego komisariatu, że z tej skarbonki od września podbierał gotówkę wielokrotnie. Straty z tego tytułu oszacowane zostały na kwotę nie niższą niż 300 zł. Policjanci ustalili również, że sprawca działał nie tylko w tej świątyni. Skusiła go również zawartość skarbonek i kościelne wota w Supraślu. Właśnie tam pod koniec września skradziona została ozdabiająca ołtarz, warta 5 tys. zł. biżuteria. Dwa tygodnie później sprawca włamał się do jednej ze skarbonek i bezskutecznie usiłował włamać się do drugiej. Tam jego łupem padło zaledwie kilkadziesiąt zł, a wyższe okazały się straty spowodowane przez sprawcę uszkodzeniami samych puszek i ich zamocowań. Zatrzymany przez policjantów 21-latek usłyszał już 4 zarzuty dokonania kradzieży, kradzieży z włamaniem i usiłowania takiego przestępstwa. Wczoraj policjanci doprowadzili go do Prokuratury Rejonowej w Białymstoku, która zadecydowała o zastosowaniu w stosunku do niego dozoru Policji. Za swoje czyny mężczyzna odpowie teraz przed sądem. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu za to kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

* wykorzystując zawarte na stronie treści, zdjęcia lub filmy proszę powoływać się na źródło informacji – www.podlaska.policja.gov.pl

Powrót na górę strony