Zatrzymany w związku z 16 włamaniami
Białostoccy policjanci zatrzymali 42-latka podejrzanego o 16 włamań do działkowych altanek. Z ustaleń mundurowych wynika, że łupy mężczyzna najczęściej sprzedawał lub zastawiał w lombardach. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem. Grozi mu nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
W minioną środę rano, tuż po godzinie 7.00, dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku został zaalarmowany przez właściciela jednej z działek położonych niedaleko centrum miasta, że wszystko co miał w altanie zostało skradzione. We wskazane miejsce natychmiast skierowani zostali policyjni przewodnicy z psami, które od razu podjęły trop. Chwilę później jeden z nich doprowadził mundurowych do altanki położonej na terenie sąsiednich ogrodów działkowych. Tam funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego o to włamanie 42-letniego białostoczanina. Dobrze znany już policjantom mężczyzna opowiedział mundurowym, gdzie się włamywał, co kradł i że swoje łupy sprzedawał lub zastawiał na terenie miasta, a z nocnej kradzieży wszystkie rzeczy miał przy sobie. We wskazanych lombardach policjanci zabezpieczyli utracone elektronarzędzia, które wróciły już do właściciela. 42-latek przyznał się w sumie do 16 kradzieży z włamaniami do altanek i wskazał mundurowym te, które stały się jego celem. Wczoraj mężczyzna usłyszał zarzuty. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem. W związku z tym, że to nie pierwsze czyny przeciwko mieniu na jego koncie, grozi mu kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności.