Zatrzymani w związku z włamaniem
Białostoccy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o włamanie do domu na terenie gminy Supraśl. 25 i 53-latek wpadli w ręce mundurowych, gdy plądrowali jeden z pokoi. Obaj noc spędzili w policyjnym areszcie, a dalej ich postępowaniem zajmie się sąd. Za kradzież z włamaniem grozi kara nawet do 10 lat więzienia.
Wczoraj, około godziny 15.00, dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku został powiadomiony o podejrzanych osobach na terenie jednej z opuszczonych posesji w gminie Supraśl. We wskazane miejsce natychmiast skierowani zostali policjanci wydziału patrolowo - interwencyjnego. Gdy mundurowi weszli na posesję zauważyli na śniegu ślady butów dwóch osób, które prowadziły na tył domu. Tam okazało się, że w drzwiach balkonowych wybita jest szyba. Funkcjonariusze po wejściu do środka budynku zastali dwóch mężczyzn plądrujących akurat szafki w jednym z pokoi, którzy na widok policjantów zaczęli uciekać. Jeden z nich wyskoczył oknem na zewnątrz, jednak chwilę później 25-latek był już zatrzymany. Natomiast drugi próbował ukryć się na strychu chowając się pod stertą desek. 53-latek także szybko wpadł w ręce mundurowych. Ponadto okazało się, że w mieszkaniu młodszego z nich funkcjonariusze znaleźli różne przedmioty mogące pochodzić z przestępstwa. Obaj mężczyźni noc spędzili w policyjnym areszcie. Teraz mundurowi ustalają skąd pochodzą znalezione u jednego z podejrzanych rzeczy i czy mają oni na swoim koncie jeszcze inne podobne czyny. Dalej losem 25 i 53-latka zajmie się sąd. Za kradzież z włamaniem grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.