Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Uwaga na fałszywych urzędników - to złodzieje

Data publikacji 18.06.2015

Dwoje mieszkańców Białegostoku myślało, że odwiedzili ich pracownicy ZUS i spółdzielni mieszkaniowej. Wpuścili ich do domu i zostali okradzeni z oszczędności, ponieważ fałszywi urzędnicy okazali się złodziejami.

Wczoraj rano do jednego z mieszkań w centrum Białegostoku zapukały dwie kobiety. Mówiły, że są pracownikami Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i przeprowadzają badanie świadczeń pielęgnacyjnych. Będący w domu starszy mężczyzna uwierzył w historię stworzoną tylko po to, by go okraść. W chwili, gdy jedna ze złodziejek zajęła ofiarę rozmową, druga najprawdopodobniej przeszukała mieszkanie. Mężczyzna stracił ponad 3 tysiące złotych. Do kolejnego mieszkania w centrum złodzieje zapukali w samo południe. Tym razem ich ofiarą padła starsza kobieta, a opowiedziana historia była nieco inna. Przestępcy mówili, że są ze spółdzielni mieszkaniowej i sprawdzają, czy w kranie jest woda. Sprawdzili, zabierając przy okazji pieniądze schowane w kuchennej szufladzie. W sumie 10 tysięcy złotych.

Opowieści i preteksty, jakie tworzą i wykorzystują złodzieje i oszuści bywają bardzo różne, a ich pomysłowość w tym zakresie nie zna granic. Jednak wspólnym elementem ich działania jest wytypowanie na przyszłe ofiary najczęściej starszych i mieszkających samotnie osób, zdobycie ich zaufania i odwrócenie uwagi. Zawsze zaczyna się od rozmowy. Pretekstem do wejścia do domu jest z reguły oferowanie różnych produktów, czy też podszywanie się pod pracowników administracji chcących np. pobrać wymiary okien pod ich wymianę. Bardzo często, gdy jedna osoba ze złodziejskiej szajki oferuje do sprzedaży jakiś drobiazg, druga wchodzi do mieszkania w poszukiwaniu pieniędzy, czy biżuterii. W takich właśnie przypadkach, osoby starsze tracą oszczędności nawet całego życia.

Policjanci przypominają! Żeby nie stać się ofiarą takiego przestępstwa musimy działać rozważnie i nie ulegać emocjom oraz kierować się zasadą ograniczonego zaufania do nieznanych nam osób, które pukają do naszych drzwi. Pod żadnym pozorem nie wpuszczajmy do domu osób oferujących do sprzedaży produkty po okazyjnej cenie. Od każdej osoby podającej się za pracownika jakiejkolwiek instytucji mamy prawo żądać okazania dokumentów to potwierdzających w postaci identyfikatorów, czy legitymacji. Gdy tylko spotkamy się z jakąkolwiek odmową zakończmy natychmiast rozmowę. Być może takie właśnie postępowanie uchroni nas przed podszywającym się za fachowca lub sprzedawcę złodziejem.

Powrót na górę strony