Odpowie za kradzież tablic
Policjanci białostockiej patrolówki zatrzymali młodego mężczyznę podejrzanego o kradzież tablic rejestracyjnych z zaparkowanych samochodów. Przy 17-latku mundurowi znaleźli ich aż 13. Teraz funkcjonariusze ustalają, czy nastolatek działał sam i czy nie ma jeszcze innych tego typu czynów na swoim koncie. Za kradzież grozi mu nawet do 5 lat więzienia.
W minioną sobotę późnym wieczorem dyżurny białostockiej Policji został zaalarmowany, że na osiedlu Leśna Dolina dwóch mężczyzn niszczy zaparkowane tam samochody zrywając z nich tablice rejestracyjne. Na miejsce natychmiast skierowani zostali policjanci z wydziału patrolowo - interwencyjnego. Tam mundurowi szybko ustalili, a chwilę później zauważyli, że na jednej z klatek schodowych siedzi młody mężczyzna, a wokół niego porozrzucane są tablice rejestracyjne pojazdów. 17-latek miał poranione ręce, a leżące obok tablice były zakrwawione. W sumie funkcjonariusze znaleźli ich aż 13 oraz dodatkowo jeszcze jedną podczas sprawdzania domu mężczyzny. Zatrzymany tłumaczył policjantom, że na klatce czekał na kolegę, z którym wcześniej pił alkohol i nie potrafił wytłumaczyć, skąd wzięły się tablice. Teraz mundurowi ustalają, czy 17-latek działał sam i czy nie ma jeszcze innych tego typu czynów na swoim koncie. Za kradzież grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności.