Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Z myślą o bezpieczeństwie na drogach

Data publikacji 10.11.2015

Policjanci z białostockiej drogówki tylko jednego dnia zatrzymali dwa prawa jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości powyżej 50 km/h. Wpadło także dwóch pijanych kierowców, którzy mieli od ponad 2 do blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz nieodpowiedzialni kierowcy za swoje postępowanie odpowiedzą przed sądem.

Tylko wczoraj mundurowi z Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali prawa jazdy dwóm kierowcom, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość o ponad 50 km/h. Pierwszy z nich „wpadł” wczorajszej nocy. 27-letni kierowca hondy jechał w terenie zabudowanym 104 km/h. Drugi natomiast został zatrzymany dziś tuż przed 6 rano. Tym razem 29-letni kierowca opla przekroczył dozwoloną prędkość o 56 km/h i jechał w terenie zabudowanym 106 km/h. Obaj kierowcy za swój pośpiech stracili prawa jazdy. Także wczoraj policjanci zatrzymali dwóch nietrzeźwych kierujących. Obaj wpadli w ręce mundurowych z Komisariatu w Łapach. Pierwszy wpadł po tym jak wylądował swoim volkswagenem w przydrożnym rowie. Auto zauważyli przejeżdżający drogą policjanci. Obok uszkodzonego samochodu stał mężczyzna, który na widok radiowozu próbował uciec. Jednak już po chwili był w rękach funkcjonariuszy. Okazał się, że 33-latek był pijany. Badanie wykazało, że miał on blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Od razu przyznał się policjantom, że w takim stanie prowadził samochód. Wyznał im także, że w ogóle nie ma prawa jazdy i nigdy go nie miał. Z jego relacji wynikało również, że tego dnia wypił aż trzy 0.5 litrowe butelki wódki. Drugi z nieodpowiedzialnych kierowców, który również postanowił wsiąść  za „kółko” na „podwójnym gazie” wpadł w Tołczach nad ranem. Tym razem 45-latek prowadził fiata mając ponad 2 promile alkoholu. On także nie miał prawa jazdy.  Teraz cała czwórka za swoje czyny odpowie przed sądem.

Powrót na górę strony