Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Czterech kierowców straciło prawo jazdy za jazdę pod wpływem alkoholu

Data publikacji 10.04.2017

Policjanci zatrzymali w miniony weekend czterech nietrzeźwych kierowców. Jeden z nich, 36-letni mieszkaniec Białegostoku miał ponad 3,1 promila alkoholu w organizmie. Mężczyźni wpadli podczas weryfikacji miejsc zgłaszanych na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa. Kierowcom zatrzymano prawo jazdy i teraz za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowiedzą przed sądem.

Podczas kolejnych weryfikacji zgłoszeń związanych z Krajową Mapą Zagrożeń Bezpieczeństwa - policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku oraz funkcjonariusze z Komisariatu w Łapach zatrzymali w minioną sobotę i niedzielę cztery prawa jazdy za jazdę pod wpływem alkoholu. Pierwszy nietrzeźwy jechał fiatem w sobotę przez Łyski w gminie Choroszcz, gdy policjanci z białostockiej drogówki  o godzinie 8.00 zatrzymali go do kontroli. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że białostoczanin miał blisko 0,6 promila alkoholu w organizmie. Kilka godzin później mundurowi zatrzymali do kontroli kierowcę toyoty. Okazało się, że siedzący „za kółkiem” 36-latek jechał o godzinie 13.00 ulicą Gen. Nikodema Sulika mając ponad 3,1 promila alkoholu w organizmie. Kolejny nietrzeźwy kierowca wpadł wczoraj o 01.30. 24-letni mieszkaniec gminy Juchnowiec Kościelny został zatrzymany do kontroli w m. Koplany. Od mężczyzny policjanci wyczuli woń alkoholu. Badanie trzeźwości wykazało ponad promil alkoholu w organizmie kierującego audi. Ostatniego nietrzeźwego kierowcę tym razem funkcjonariusze z Komisariatu w Łapach zatrzymali wczoraj przed 23.00 we wsi Bojary w gminie Turośń Kościelna. Tam 26-letni mieszkaniec Białegostoku jechał oplem mając ponad 1,7 promila alkoholu w organizmie.

Wszystkim nietrzeźwym kierowcom policjanci zatrzymali prawo jazdy. Teraz 48, 36, 24 i 26-letni mężczyźni za swoje niezgodne z prawem postępowanie odpowiedzą przed sądem. Za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu grozi im kara nawet do 2 lat więzienia.

Powrót na górę strony