Aktualności

OSZUKALI „NA WYPADEK” -ZOSTALI ZATRZYMANI

Data publikacji 21.10.2025

Na trzy miesiące do aresztu trafili dwaj mieszkańcy Zabrza, którzy oszukali 75-letnią mieszkankę powiatu białostockiego metodą „na wypadek”. Seniorka przekazała im w torebce ponad 60 tysięcy złotych. Grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku zatrzymali na gorącym uczynku dwóch mężczyzn podejrzanych o oszustwo. Działania były prowadzone pod nadzorem i we współpracy z funkcjonariuszami z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku, którzy koordynowali całą akcję i przekazali informacje o sprawcach. Do przestępstwa doszło w powiecie białostockim. Do 75-latki na telefon stacjonarny zadzwoniła kobieta podając się za jej synową. Powiedziała, że spowodowała poważny wypadek drogowy i potrzebuje pieniędzy, by „uniknąć więzienia”. Seniorka bardzo przejęła się sytuacją swojej synowej i chciała jej pomóc w tej trudnej sytuacji. Podczas rozmowy telefonicznej z oszustami liczyła pieniądze jakie posiadała w domu. Oszustka poinformowała, że po gotówkę przyjdzie adwokat. Wkrótce w drzwiach seniorki pojawił się mężczyzna, który przedstawił się jako prawnik. Niczego niepodejrzewająca kobieta przekazała mu w torebce ponad 60 tysięcy złotych. Policjanci, kilka minut po przekazaniu pieniędzy zatrzymali taksówkę jadącą w kierunku Białegostoku. W pojeździe znajdowało się dwóch mieszkańców Zabrza w wieku 18 i 30 lat. Funkcjonariusze znaleźli przy nich torebkę z pieniędzmi. Gdy prawdziwi policjanci dotarli do domu seniorki, kobieta wciąż była przekonana, że doszło do wypadku i że o wszystkim wie już policja. Mundurowi poinformowali ją, że padła ofiarą oszustów, a sprawcy zostali zatrzymani. Decyzją sądu obaj mężczyźni trafili na trzy miesiące do aresztu. Za oszustwo grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Żeby nie stać się ofiarą oszustów musimy działać rozważnie i nie ulegać emocjom. Należy kierować się zasadą ograniczonego zaufania do nieznanych nam osób, które  dzwoniąc, podszywają się za bliskich, policjantów, lekarzy, pracowników banku czy innych instytucji. Bądźmy także podejrzliwi, gdy ktoś zasłaniając się pośpiechem ponagla nas do szybkiego podjęcia ważnych finansowych decyzji. W szczególności pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze Policji NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie działaniach telefonicznie! NIGDY też nie proszą o przekazywanie pieniędzy.

Ładowanie odtwarzacza...
Powrót na górę strony