Odpowie za usiłowanie kradzieży z włamaniem
Data publikacji 04.08.2014
Białostoccy policjanci zatrzymali mężczyznę, który włamał się do zaparkowanego busa. Dzięki błyskawicznej reakcji mundurowych 53-latek nie zdążył ukraść pojazdu. Noc spędził w policyjnym areszcie. Teraz za swój czyn odpowie przed sądem.
Minionej soboty, tuż po godzinie 3 nad ranem, dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku został powiadomiony o podejrzanie zachowującym się mężczyźnie, chodzącym po jednym z niestrzeżonych parkingów na terenie Wasilkowa. Na miejscu błyskawicznie pojawili się mundurowi z białostockiej patrolówki, którzy zauważyli, ze w jednym z zaparkowanych samochodów ktoś oświetla jego wnętrze latarką. Wzbudziło to ich podejrzenia i natychmiast postanowili to sprawdzić. Okazało się, ze w środku busa siedział mężczyzna. Na widok policjantów pospiesznie opuścił auto i zaczął uciekać. Jednak już po chwili został zatrzymany. 53-latek posiadał przy sobie plecak a w nim latarkę, dwa brzeszczoty, łapkę metalową, śrubokręty, bezpieczniki samochodowe, kombinerki trzy pęki różnych kluczy, młotek, rękawice oraz stacyjkę samochodową. Już po chwili okazało się, że ciężarowe Iveco w którym siedział 53-latek ma uszkodzone wszystkie zamki w drzwiach oraz stacyjkę. Okazało się, że zatrzymany mężczyzna próbował ukraść auto, jednak dzięki błyskawicznej reakcji mundurowych nie zdążył tego zrobić. Mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie. Dziś usłyszał zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem. Teraz mundurowi ustalają czy 53-latek ma jeszcze inne podobne czyny na swoim koncie.