Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Często „zapominał”, że na stacjach benzynowych za zatankowane paliwo trzeba płacić

Data publikacji 12.09.2014
Białostoccy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież paliwa na stacjach paliw na terenie miasta. Okazało się także, że 46-latek ma zabrane prawo jazdy za jazdę w stanie nietrzeźwości. Noc spędził w policyjnym areszcie. Teraz policjanci ustalają czy ma on jeszcze inne czyny na swoim koncie. 
Wczoraj, tuz przed godziną 8 rano, mundurowi z Wydziału Patrolowo- Interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku zatrzymali 46-latka, który zatankował paliwo na stacji i odjechał nie płacąc. Okazało się, że nie była to jedyna tego typu kradzież mężczyzny. W okresie od początku lipca do wczoraj, 46-latek dokonał 8 takich kradzieży na różnych stacjach paliw na terenie Białegostoku. Każdorazowo postępował w ten sam sposób. Podjeżdżał pod dystrybutor i tankował za kwotę od 100 do 200 złotych. Następnie odstawiał pojazd na parking przy budynku stacji i do niego wchodził. Tam wybierał sobie jakiś drobiazg za kilka złotych, za który płacił nie uiszczając jednak opłaty za zatankowane wcześniej paliwo i odjeżdżał. Podczas sprawdzania 36-latka okazało się także, że już wcześniej stracił prawo jazdy za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Noc spędził w policyjnym areszcie. Teraz policjanci ustalają czy ma on jeszcze inne czyny na swoim koncie.
Powrót na górę strony