Stracił swoje oszczędności
Data publikacji 21.01.2011
Kobiety przyszły do 65-latka pod pozorem sprzedaży dywanu. W tym czasie najprawdopodobniej trzecia osoba przeszukała pokoje i zabrała blisko 30 tysięcy złotych. Teraz całej trójki szukają policjanci z Wasilkowa.
Białostoccy policjanci o kradzieży pieniędzy zostali powiadomieni przez 65-letniego mieszkańca gminy Wasilków wczoraj kilka minut po godzinie 13.30. Mundurowi natychmiast pojechali pod wskazany adres. Na miejscu wstępnie ustalili, że około godziny 12.00 do domu, w którym zgłaszający mieszka razem z bratem i siostrą, przyszły dwie kobiety oferując do sprzedaży dywan. Najpierw upewniły się, czy mężczyzna jest sam w domu, a następnie przeszły do prezentacji, która odbyła się w kuchni. Tam nieznajome rozwinęły towar zasłaniając pole widzenia 65-latka i zaczęły go zagadywać. Najprawdopodobniej w tym czasie do domu niepostrzeżenie weszła trzecia osoba i przeszukała pokoje. Z jednego z nich, należącego do 63-letniego brata, z kieszeni wiszącego w szafie płaszcza oraz półki zabrała blisko 30 tysięcy złotych. Następnie niepodejrzewane o nic kobiety odjechały białym samochodem w kierunku Wasilkowa. Gdy chwilę później 65-latek zauważył splądrowane pokoje zorientował się, co się stało. O kradzieży od razu powiadomił mundurowych. Teraz sprawców szukają policjanci z Wasilkowa. Apelują także o ograniczone zaufanie i nie wpuszczanie do domu obcych osób. Ważny jest również odpowiedni, bezpieczny sposób przechowywania naszych oszczędności. Najlepszym do tego miejscem nie jest przysłowiowa skarpeta, lecz konto bankowe. Ponadto, jeśli mamy jakiekolwiek podejrzenia, co do wiarygodności i intencji takich osób zawsze poinformujmy Policję zanim będzie za późno.
źródło informacji – www.podlaska.policja.gov.pl
Białostoccy policjanci o kradzieży pieniędzy zostali powiadomieni przez 65-letniego mieszkańca gminy Wasilków wczoraj kilka minut po godzinie 13.30. Mundurowi natychmiast pojechali pod wskazany adres. Na miejscu wstępnie ustalili, że około godziny 12.00 do domu, w którym zgłaszający mieszka razem z bratem i siostrą, przyszły dwie kobiety oferując do sprzedaży dywan. Najpierw upewniły się, czy mężczyzna jest sam w domu, a następnie przeszły do prezentacji, która odbyła się w kuchni. Tam nieznajome rozwinęły towar zasłaniając pole widzenia 65-latka i zaczęły go zagadywać. Najprawdopodobniej w tym czasie do domu niepostrzeżenie weszła trzecia osoba i przeszukała pokoje. Z jednego z nich, należącego do 63-letniego brata, z kieszeni wiszącego w szafie płaszcza oraz półki zabrała blisko 30 tysięcy złotych. Następnie niepodejrzewane o nic kobiety odjechały białym samochodem w kierunku Wasilkowa. Gdy chwilę później 65-latek zauważył splądrowane pokoje zorientował się, co się stało. O kradzieży od razu powiadomił mundurowych. Teraz sprawców szukają policjanci z Wasilkowa. Apelują także o ograniczone zaufanie i nie wpuszczanie do domu obcych osób. Ważny jest również odpowiedni, bezpieczny sposób przechowywania naszych oszczędności. Najlepszym do tego miejscem nie jest przysłowiowa skarpeta, lecz konto bankowe. Ponadto, jeśli mamy jakiekolwiek podejrzenia, co do wiarygodności i intencji takich osób zawsze poinformujmy Policję zanim będzie za późno.
źródło informacji – www.podlaska.policja.gov.pl