Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Pobita w miejskim autobusie dziewczynka wzywała pomocy – nikt nie zareagował!!!

Data publikacji 19.09.2008
W ubiegły czwartek około 15.00, 11-letnia dziewczynka wracała do domu ze szkoły autobusem linii 18. Wsiadła na przystanku przy Produkcyjnej. Już w wejściu zaczepiła ja uczennica tej samej szkoły, będąca w towarzystwie sześciu swoich koleżanek. Od utarczki słownej doszło do pobicia. Dziewczynka była bita pięściami i kopana po całym ciele przez pięć innych uczennic tej samej szkoły. Dwie kolejne siedziały i śmiały się z całego tego zajścia. Dziecko krzyczało nikt z pasażerów nie zareagował krzyczała też do kierowcy „Proszę pana!!!”, ale jak powiedziała policjantom kierowca tylko popatrzył w lusterko i nie zareagował. Na koniec została wypchnięta z autobusu, na przystanku.  Przewróciła się. Gehenna trwała na trasie od Produkcyjnej aż do ul. Kołłątaja. W sobotę, gdy 11-latka wyszła na podwórko z psem, znowu została zaczepiona przez dwie nastolatki, które biły ją w autobusie. Wtedy po raz kolejny ciągały za włosy, uderzały rękoma i kopały. Dziewczynka o wszystkim dopiero w sobotę poskarżyła się swojej mamie. Do kolejnego zajścia doszło w miniony poniedziałek w szkole. Napastniczki podeszły do swojej ofiary podczas przerwy. Przestraszona nastolatka powiedziała im, że o wszystkim powiedziała mamie a mama zawiadomiła policję. Śmiały się jej w twarz, że wszystkiego się wyprą i nikt im nic nie udowodni.
O całej sprawie zostawali powiadomieni policjanci i dyrekcja szkoły. Teraz śledczy ustalają wszystkie fakty.
Cała sprawa znajdzie finał w sądzie dla nieletnich.


Powrót na górę strony