Niecodzienna kryjówka…pół nagi mężczyzna w zamrażarce!!!
21 grudnia 2007 r., tuż po godz. 6:00 do drzwi jednego z domów w Ignatkach zapukali policjanci. Powodem wizyty był nakaz doprowadzenia zamieszkującego tam 38 latka do Aresztu Śledczego. Mężczyzna nie stawił się na odbycie kary, a za jazdę rowerem pod wpływem alkoholu miał spędzić 9 miesięcy w więzieniu. Przez dłuższy czas nikt nie otwierał drzwi funkcjonariuszom, jednak ci słyszeli odgłosy dobiegające ze środka. W końcu wyszła do nich kobieta, jak się okazało matka poszukiwanego. Powiedziała, że syna nie ma w domu. Wyszedł ok. 4 rano do siostry. Była bardzo miła i chciała uśpić czujność mundurowych. Jednak policjanci nie dali wiary słowom matki. Weszli do środka. Najpierw zajrzeli do szafy, później do wersalki, a następnie do zamrażarki stojącej w kącie pokoju… Ku ich zdziwieniu w środku siedział pół nagi, zziębnięty i zaskoczony 38 latek. Później tłumaczył się, iż nie stawił się do aresztu, gdyż święta chciał spędzić z rodziną. Niestety wigilię spędzi już w więzieniu.