Pobili pod sklepem w Czarnej Białostockiej - zatrzymali ich policjanci - Aktualności - KMP Białystok

Minionej nocy, tuż przed 23:00, dyżurny białostockiej komendy został zaalarmowany o pobiciu, do którego doszło pod jednym ze sklepów nocnych w Czarnej Białostockiej. Na miejscu błyskawicznie pojawili się mundurowi z Wydziału patrolowo- interwencyjnego, którzy szybko ustalili bliższe dane i adresy sprawców. Upewniwszy się, że pobitemu 45-latkowi nic poważnego się nie stało ruszyli w pogoń za napastnikami. Policjanci zapukali do drzwi mieszkania jednego ze sprawców. 25-latek jakby nigdy nic otworzył mundurowym, którzy od razu zauważyli rany na dłoniach mężczyzny. Nie potrafił logicznie wytłumaczyć ich pochodzenia. Był agresywny i odpychając funkcjonariuszy próbował zamknąć drzwi przez mundurowymi. Jednak na niewiele się to zdało, gdyż szybko został obezwładniony i zatrzymany. Chwile później policjanci otrzymali kolejną informację od dyżurnego. Tym razem poinformował on, że najprawdopodobniej ci sami trzej mężczyźni tuż po 20:00 będąc klientami jednego z barów złożyli zamówienie i za nie zapłacili opuszczając lokal a następnie grozili jego właścicielowi i oraz zażądali od niego pieniędzy za ochronę. Już chwile później mundurowi zauważyli idących dwóch mężczyzn, którzy na widok radiowozu zaczęli uciekać i schowali się w jednej z klatek schodowych pobliskiego bloku. Mimo tego już chwile później zostali zatrzymani. Okazało się, że cała trójka swoje przygody rozpoczęła w jednym z barów w Czarnej Białostockiej gdzie jedli i pili alkohol. Wszyscy trzej byli znani z widzenia pracownicom lokalu. Gdy kelnerka poprosiła ich o uiszczenie 400 złotych za zamówienie, ci odmówili i wyszyli z lokalu. O tym kobiety natychmiast powiadomiły właściciela, który dowiedziawszy się o całym zajściu postanowił sam na własną rękę odszukać mężczyzn. W pobliżu sklepu spożywczego spotkał całą trójkę. Gdy powiedział by uregulowali rachunek ci stali się agresywni. Stwierdzili, ze za nic nie będą płacić a teraz to właśnie on ma im płacić za ochronę swojego lokalu. Jeśli się na to nie zgodzi to go pobiją i spalą lokal. Podczas rozmowy z 26-latkiem w pewnym momencie zaatakowali przypadkowego przechodnia. Cała trójka zaczęła z impetem bić 45-latka pięściami po twarzy, a gdy ten upadł napastnicy dalej kopali swoja ofiarę po całym ciele po czym uciekli. Wszyscy są mieszkańcami Czarnej Białostockiej. Mają od 23 do 35 lat. Byli pijani. Badanie wykazało od blisko 1,5 promila do prawie 2 promili alkoholu w organizmie. Wszyscy już niejednokrotnie mieli konflikt z prawem. Był karani za różne przestępstwa kryminalne. Za pobicie grozi im do 3 lat więzienia natomiast za wymuszenie rozbójnicze kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.