Z promilami za kierownicą
Białostoccy policjanci patrolując ulice powiatu zatrzymali dwóch kierowców, którzy zdecydowali się wsiąść za kierownicę po spożyciu alkoholu. To nie jedyne drogowe przewinienia skontrolowanych mężczyzn. Dołączył do nich także 26-latek, który jechał samochodem pomimo tego, że wcześniej stracił prawo jazdy. Teraz postępowaniem całej trójki zajmie się sąd.
Wczoraj białostoccy policjanci nie dopuścili do dalszej jazdy kolejnych nieodpowiedzialnych kierowców. Po południu funkcjonariusze wydziału patrolowo – interwencyjnego w miejscowości Jaworówka zatrzymali do kontroli podejrzanie zachowującego się kierowcę fiata. Po zbadaniu stanu jego trzeźwości przypuszczenia mundurowych okazały się słuszne. Okazało się, że 21-latek był pijany i miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu. Ponadto wyszło na jaw, że kierujący w ogóle nie posiada prawa jazdy. Godzinę później policjanci ruchu drogowego zatrzymali kierowcę subaru, który uczestniczył w kolizji drogowej na terenie miasta. 45-latek również okazał się być mocno nietrzeźwy. Mężczyzna, który miał ponad 2 promile, od razu stracił prawo jazdy. Dodatkowo funkcjonariusze z patrolówki w Stanisławowie zatrzymali do kontroli 26-letniego białostoczanina, który jak się okazało rok temu już stracił prawo jazdy. Teraz wszyscy trzej kierowcy za swoje nieodpowiedzialne zachowania odpowiedzą przed sądem.