Mieli naprawić gniazdko elektryczne – okradli właścicielkę
Białostoccy policjanci zatrzymali dwóch sprawców kradzieży. Mężczyźni pod pretekstem pomocy 63-latce zabrali z jej domu pieniądze i kluczyki od samochodu. Obaj noc spędzili w policyjny areszcie. Teraz usłyszą zarzuty a ich postępowaniem zajmie się sąd.
Wczorajszego ranka w jednej z miejscowości w gm. Zabłudów dwaj mężczyźni zapukali do drzwi kobiety z propozycją zakupu jej samochodu. 63-latka nie zgodziła się na sprzedaż i w dalszej rozmowie z nieznajomymi uzgodniła, że mężczyźni naprawią jej zepsute gniazdko elektryczne, po czym wpuściła ich do swojego domu. W czasie, gdy jeden z nich „naprawiał” zepsute gniazdko drugi korzystając z nieuwagi seniorki ukradł saszetkę z blisko 3500 zł. oraz kluczyki od samochodu. Jak tylko kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszustów natychmiast zaalarmowała Policję. Mundurowi z Komisariatu Policji w Zabłudowie zajmujący się sprawą szybko ustalili, kto może stać za całą sprawą. Jeszcze tego samego dnia wspólnie z policjantami z patrolówki oraz funkcjonariuszami Straży Granicznej zatrzymali obu mężczyzn, którzy noc spędzili w policyjnym areszcie. Teraz usłyszą zarzuty, a ich postępowaniem zajmie się sąd.
Opowieści i preteksty, jakie tworzą i wykorzystują złodzieje i oszuści bywają bardzo różne, a ich pomysłowość w tym zakresie nie zna granic. Jednak wspólnym elementem ich działania jest wytypowanie na przyszłe ofiary najczęściej starszych i mieszkających samotnie osób, zdobycie ich zaufania i odwrócenie uwagi. Zawsze zaczyna się od rozmowy. Pretekstem do wejścia do domu jest z reguły oferowanie różnych produktów, czy też podszywanie się pod pracowników administracji chcących np. pobrać wymiary okien pod ich wymianę. Bardzo często, gdy jedna osoba ze złodziejskiej szajki oferuje do sprzedaży jakiś drobiazg, czy też tak jak w tym przypadku oferuje „pomoc” druga wchodzi do mieszkania w poszukiwaniu pieniędzy, czy biżuterii. W takich właśnie przypadkach, osoby starsze tracą oszczędności nawet całego życia.
Policjanci ponownie przypominają! Żeby nie stać się ofiarą takiego przestępstwa musimy działać rozważnie i nie ulegać emocjom oraz kierować się zasadą ograniczonego zaufania do nieznanych nam osób, które pukają do naszych drzwi. Pod żadnym pozorem nie wpuszczajmy do domu obcych. Pamiętajmy, że od każdej osoby podającej się za pracownika jakiejkolwiek instytucji mamy prawo żądać okazania dokumentów w postaci identyfikatorów, czy legitymacji. Gdy tylko spotkamy się z jakąkolwiek odmową zakończmy natychmiast rozmowę. Być może takie właśnie postępowanie uchroni nas przed podszywającym się za fachowca lub sprzedawcę złodziejem.