3 miesiące aresztu za uszkodzenie mienia, uporczywe nękanie i uszkodzenie ciała
W ręce białostockich policjantów trafił 19-latek podejrzany o uszkodzenie samochodu, baneru reklamowego oraz wiaty przystanku autobusowego. Mężczyzna usłyszał wczoraj zarzuty uszkodzenia mienia, uporczywego nękania oraz uszkodzenia ciała. Najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku w minioną niedzielę przed godziną 19.00 otrzymał informację, że na osiedlu Piasta młody mężczyzna wyrwał z zaparkowanego volkswagena lusterko, po czym rzucił nim w wiszący na pobliskim budynku baner reklamowy. Zgłaszający idąc za wandalem zauważył też, że kopał on w znajdujące się po drodze śmietniki, oraz rzucił metalowym wkładem śmietnika w szklaną wiatę przystanku. Wysłani na miejsce funkcjonariusze z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku zatrzymali podejrzanego, którym okazał się 19-letni mieszkaniec miasta. Jego chuligańskie zachowanie spowodowało straty na kwotę blisko 9,5 tysiąca złotych. Podczas wykonywania czynności służbowych wstępnie okazało się również, że w miniony piątek zatrzymany groził, a następnie uderzył drewnianym kijem 61-latka na terenie budowy na osiedlu Bojary, zaś od października zeszłego roku nękał 18-latkę i jej babcię.
19-letni mieszkaniec Białegostoku noc spędził w policyjnym areszcie. Wczoraj usłyszał już zarzuty uszkodzenia mienia, uporczywego nękania oraz uszkodzenia ciała. Teraz najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie a o jego dalszym losie zadecyduje sąd.