Areszt dla 40-latka za rozboje
Policjanci z Białegostoku zatrzymali 40-latka podejrzewanego m.in. o groźby i trzy rozboje, podczas których sprawca atakował swoje ofiary i zabierał im pieniądze potrzebne na alkohol. Mężczyzna usłyszał łącznie aż 5 zarzutów i wczoraj decyzją sądu został tymczasowo aresztowany.
W minioną sobotę dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku otrzymał zgłoszenie o rozboju, do którego doszło w gminie Choroszcz. Na miejsce natychmiast skierowani zostali policjanci z patrolówki. Z ich wstępnych ustaleń wynikało, że jeden z biesiadników, podczas wspólnego spożywania alkoholu, w pewnym momencie uderzył 30-latka w twarz, zabrał mu z kieszeni 200 złotych i uciekł. Funkcjonariusze szybko namierzyli i zatrzymali mężczyznę wskazanego przez pokrzywdzonego, jako napastnika. Okazał się nim bezdomny 40-latek. Podczas dalszych czynności wyszło także na jaw, że może być on odpowiedzialny również za dwa inne rozboje, do których doszło na początku kwietnia. W każdym z tych zdarzeń schemat działania sprawcy był taki sam. Podczas wspólnego spożywania alkoholu z pokrzywdzonymi ten w pewnym momencie atakował swoje ofiary i zabierał im znalezione w kieszeniach pieniądze, które potem wydawał na alkohol. Jednej z zaatakowanych osób groził też utopieniem w rzece. Zatrzymany 40-latek usłyszał już w sumie 5 zarzutów dotyczących rozbojów, groźby w celu wywarcia wpływu na świadka i posługiwania się cudzą kartą bankomatową. Wczoraj mężczyzna został doprowadzony do sądu, który przychylił się do wniosku Policji i prokuratury i zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy. Za te przestępstwa 40-latkowi grozi teraz kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.