10 nietrzeźwych kierowców zatrzymanych w weekend - Aktualności - KMP Białystok

Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego i Patrolowo-Interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku zatrzymali w miniony weekend, aż 10 nietrzeźwych kierujących.

Pierwszy z nietrzeźwych kierujących został zatrzymany do kontroli drogowej w miniony piątek, około godziny 21.45. Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku otrzymał informację, że w Fastach prawdopodobnie kierowca opla jest pijany. Na miejsce zdarzenia, natychmiast zostali skierowani funkcjonariusze białostockiej drogówki, którzy już po chwili zauważyli na Szosie Ełckiej wskazane przez zgłaszającego auto. Policjanci, dążąc do zatrzymania mężczyzny do kontroli drogowej, użyli sygnałów świetlnych oraz dźwiękowych. Niestety, kierujący oplem zlekceważył polecenia mundurowych i zaczął uciekać. Funkcjonariusze, po kilkuminutowym pościgu, zatrzymali nieodpowiedzialnego kierującego. Jak się okazało, od 33-latka czuć było silną woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że białostoczanin miał ponad 2,8 promila alkoholu w organizmie.

Kolejnym nieodpowiedzialnym kierowcą okazał się motocyklista, o wypadku którego, w minioną sobotę wieczorem, w miejscowości Siekierki, został powiadomiony dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku. Jak się okazało, 31-latek stracił panowanie nad motocyklem na łuku drogi i uderzył w ogrodzenie posesji. Dodatkowo, od mężczyzny czuć było alkohol. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał on ponad 1,7 promila alkoholu w organizmie. Podczas sprawdzania mieszkańca gminy Tykocin w policyjnych systemach okazało się również, że miał on orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów.

Następnym wyeliminowanym z ruchu drogowego okazał się kierowca quada. Wczoraj, po godzinie 16.30, oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku, otrzymał informację o wypadku, do którego miało dość w miejscowości Zdrody Nowe. Na miejsce interwencji natychmiast zostali skierowani funkcjonariusze z białostockiej drogówki. Mundurowi w rozmowie ze świadkiem zdarzenia ustalili, że kierowca quadu, jadąc w kierunku przejazdu kolejowego, stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na pobocze, tym samym wywracając czterokołowca. Badanie alkomatem wykazało, że 30-latek miał ponad 2,3 promila alkoholu w organizmie. Okazało się również, że quad nie był zarejestrowany oraz nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia. Teraz dalszym wyjaśnieniem szczegółowych okoliczności zdarzenia zajmą się funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Łapach.

Nieodpowiedzialnym kierującym okazał się również 22-letni białostoczanin. Wczoraj, po godzinie 22.00, dyżurny z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku otrzymał zgłoszenie, że na ulicy Skorupskiej porusza się lanos holujący hondę, której to kierowca prawdopodobnie jest nietrzeźwy. Na miejsce zdarzenia natychmiast zostali skierowani mundurowi z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku. Funkcjonariusze, już po chwili zauważyli na parkingu przy ulicy Chrobrego opisywaną hondę, której kierowca na widok patrolu zaczął uciekać. Funkcjonariusze, po krótkim pościgu, zatrzymali podejrzewanego. Jak się okazało, był nim 22-latek, od którego czuć było alkohol. Ponadto, w pojeździe znajdowało się 3-letnie dziecko oraz jego 21-letnia matka, od której również była wyczuwalna woń alkoholu. Badanie trzeźwości wykazało ponad 1,7 promila u mężczyzny oraz blisko 2,2 promila alkoholu w organizmie kobiety. Nieodpowiedzialni dorośli trafili do Izby Wytrzeźwień, natomiast dziecko zostało przekazane pod opiekę babci. Dalszym wyjaśnieniem okoliczności zdarzenia zajmą się teraz funkcjonariusze z Komisariatu Policji II w Białymstoku.

Dodatkowo podczas weekendu zatrzymanych zostało 6 innych, nietrzeźwych kierowców, którzy mieli od 0,5 do blisko 3,5 promila alkoholu w organizmie.

Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, natomiast za niezatrzymanie się do kontroli drogowej do 5 lat.