Zatrzymani za usiłowanie oszustwa na tzw. "podmiankę"
Białostoccy policjanci zatrzymali dwie osoby podejrzewane o oszustwo na tzw. „rozmiankę”. 42- letnia matka w towarzystwie swojego 16-letniego syna próbowała oszukać właścicielkę sklepu zoologicznego, która jednak zorientowała się i o wszystkim powiadomiła Policję. Teraz matka za swój czyn odpowie przed sądem.
W miniona środę, po południu, dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku został zaalarmowany o próbie oszustwa na tzw. „rozmiankę”. Z informacji przekazanej przez zgłaszającą wynikało, że do prowadzonego przez nią sklepu zoologicznego na osiedlu Wysoki Stoczek weszło dwie osoby- kobieta z młodym chłopakiem. Zainteresowali się artykułami oferowanymi przez sklep. Kobieta poprosiła ekspedientkę o karmę dla kota. Za towar zapłaciła 200 zlotowym banknotem. Obsługująca właścicielka wydała jej 190 złotych reszty. Kupująca wzięła banknoty jednak po chwili stwierdziła, że rezygnuje z zakupu. Przekazała z powrotem wydane jej banknoty, jednakże już bez 100 złotych, żądając zwrócenia jej banknotu 200 złotowego. Oszustwo jednak nie powiodło się. Ekspedientka zorientowała się, co do faktycznie przekazanej kwoty. Z pomocą osób będących w sklepie ujęła oszustkę i będącego z nią młodego chłopaka, a o wszystkim powiadomiła białostockich mundurowych. Okazało się, zatrzymani że są rodziną. Kobieta ma 42-lata, a jej syn 16. Teraz matka za usiłowanie oszustwa odpowie przed sądem.