Dzielnicowy odzyskał torebkę pozostawioną w autobusie
Dzięki natychmiastowej reakcji aspiranta Adama Kuleszy dzielnicowego z białostockiej "czwórki" kobieta odzyskała pozostawioną w autobusie torebkę z pieniędzmi i dokumentami. Mundurowy kilka ulic dalej zatrzymał pojazd i odzyskał pozostawioną w nim zgubę.
Podczas pełnienia służby, w przedświąteczną sobotę, tuż po godzinie 11:00, aspirant Adam Kulesza dzielnicowy z Komisariatu Policji IV w Białymstoku jadąc ulicą Pogodną zauważył kobietę, która na widok radiowozu zaczęła machać ręką. Mundurowy natychmiast zatrzymał się. Z relacji zdenerwowanej kobiety wynikało, że przed chwilą wysiadła z autobusu komunikacji miejskiej, gdzie zostawiła torebkę z zawartością dokumentów, pieniędzy w kwocie 500 złotych, kluczy do mieszkania i innych przedmiotów. Kobieta nie wiedziała w jakim kierunku pojechał autobus, ani ilu pasażerów było w środku. Policjant zareagował błyskawicznie. Wspólnie ze zgłaszającą ruszył w pogoń za zgubą. Na ulicy Popiełuszki zauważył autobus linii wskazanej przez kobietę. Natychmiast zatrzymał pojazd, w którym odnalazł zgubę. Okazało się, że z torebki nic nie zginęło. Od razu wróciła do właścicielki.
