Białostoccy mundurowi pomogli chorej kobiecie dotrzeć do szpitala
Do mundurowych z białostockiej patrolówki podjechał mężczyzna, który oświadczył, że wiezie do szpitala żonę. Kobieta ciężko oddychała i uskarżała się na silne bóle w klatce piersiowej. Policjanci widząc powagę sytuacji bezzwłocznie podjęli decyzję o pilotowaniu auta do szpitala. Już chwilę później kobieta trafiła pod opiekę specjalistów.
Wczoraj po południu, do policjantów z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku pełniących służbę na białostockim osiedlu Wysoki Stoczek, podjechał mężczyzna. Zdenerwowany 32-latek poinformował mundurowych, że w samochodzie siedzi jego żona, która ciężko oddycha i uskarża się na silne bóle w klatce piersiowej. Widząc powagę sytuacji policjanci natychmiast podjęli decyzję o udzieleniu pomocy rodzinie w bezpiecznym i szybkim dotarciu do szpitala. Po poinformowaniu dyżurnego białostockiej komendy, mundurowi włączyli w radiowozie sygnały świetlne i dźwiękowe i pilotowali auto z chorą przez ruchliwe białostockie ulice. Dzięki sprawnej interwencji mundurowych kobieta szybko i bezpiecznie dotarła do szpitala, gdzie została przekazana pod opiekę specjalistów.
