POLICJANCI ZATRZYMALI PASERA ROWERU. MĘŻCZYZNA ODPOWIE TEŻ ZA POSIADANIE AMFETAMINY
Białostoccy policjanci zatrzymali 30-latka podejrzanego o paserstwo roweru oraz posiadanie znacznej ilości środków odurzających. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Za posiadanie znacznej ilości środków odurzających grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
We wotrek w nocy, policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Białymstoku, patrolując ulicę Sienkiewicza kontrolowali między innymi rowerzystów z uwagi na kradzieże jednośladów. W trakcie jednej z takich kontroli okazało się, że 30-latek porusza się kradzionym rowerem. Jednoślad został utracony w wyniku włamania w województwie pomorskim.
Mężczyzna tłumaczył mundurowym, że pożyczył rower od nieznanej osoby. 30-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Dodatkowo, śledczy z białostockiej "dwójki" znaleźli ponad 46 gramów białego proszku w mieszkaniu meżczyzny. Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że zabezpieczona substancja to amfetamina. 30-latek usłyszał już zarzuty paserstwa i posiadania znaczynych ilości środków odurzających. Odzyskany jednoślad wróci wkrótce do właściciela.
Za posiadanie znacznej ilości środków odurzających grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.