WARTO POMAGAĆ
Jesień i zima to pory roku, w których w szczególności należny zwracać uwagę na osoby potrzebujące pomocy. Dzielnicowi z Komisariatu Policji III w Białymstoku znaleźli schronienie mężczyźnie, który od ponad pół roku mieszkał w lesie. 68 latek trafił do białostockiej noclegowni dla osób bezdomnych. Tam otrzymał "dach nad głową" oraz ciepłe posiłki.
Spadki temperatur w okresie jesienno - zimowym powodują, że policjanci coraz częściej zwracają uwagę na miejsca, gdzie osoby bezdomne mogą szukać schronienia. O takich osobach mundurowi dowiadują się najczęściej z bezpośrednich rozmów z mieszkańcami, czy też z Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa.
Tym razem policjanci pojechali w miejsce zaznaczone na mapie zagrożeń. W lesie na osiedlu Młodych, funkcjonariusze zauważyli między innymi materac oraz poduszkę. Nikogo tam jednak nie zastali. Funkcjonariusze postanowili przyjść w to same miejsce również dnia następnego, z samego rana. Mundurowi zauważyli tam mężczyznę, który w trakcie rozmowy powiedział, że mieszka w lesie od około pół roku "bo nie ma, gdzie się podziać". Już po godzinie, policjanci znaleźli mężczyźnie miejsce w noclegowni. Tam 68 latek otrzymał "dach nad głową" oraz ciepłe posiłki.
Apelujemy! Widzisz potrzebujących pomocy - nie bądź obojętny i zareaguj. Czasami jeden telefon może uratować komuś życie. Wybierz 112. Swoją pomoc możesz również okazać wskazując zagrożenie na Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa.