Aktualności

Hej mamo, czy możesz mi pomóc?

Data publikacji 26.05.2025

Blisko 9 tysięcy złotych straciła 73-latka, która uwierzyła, że pisze do niej syn. Dowiedziała się, że zepsuł się jego telefon. Dostała wiadomość, że potrzebne są pieniądze na opłatę zaległych rachunków. To nie był syn, to był oszust.

Z relacji kobiety, która swoją historię opowiedziała policjantom z białostockiej „dwójki” wynikało, że dzień wcześniej otrzymała wiadomość z nieznanego numeru z prośbą o kontakt poprzez komunikator. Była przekonana, że koresponduje z synem. Po wysłaniu wiadomości, otrzymała informację, że telefon wpadł mu do toalety i ma nowy numer. Piszący poprosił seniorkę o pieniądze, ponieważ jak stwierdził, musi opłacić zaległe rachunki. Kobieta wierząc w tą historię, wykonała trzy przelewy na wskazane przez oszusta konto, łącznie blisko 9 tysięcy złotych. Po tym kontakt urwał się. Dopiero następnego dnia 73-latka zorientowała się, że padła ofiarą oszusta po tym, gdy podczas rozmowy z partnerką syna dowiedziała się, że cała historia była nieprawdziwa.

Powrót na górę strony