Nie taki trzeźwy poniedziałek
Tylko wczoraj policjanci z białostockiej drogówki skontrolowali trzeźwość blisko 2000 kierowców. 7 z nich wsiadło za kierownicę na „podwójnym gazie”. Niechlubnym rekordzistą był 44-latek, który miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj, policjanci z drogówki od wczesnych godzin rannych sprawdzali trzeźwość kierowców. Blisko 50 funkcjonariuszy wyposażonych w przenośne urządzenia do badania stanu trzeźwości kontrolowało kierowców na terenie miasta i powiatu. Spośród blisko 2000 przebadanych, 7 kierowało na „podwójnym gazie”. Pierwszy z nich wpadł przed 6 w Choroszczy. 23-letni kierowca peugeota wsiadł za kierowcę mając ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie. Niespełna godzinę później, pod Supraślem, do kontroli drogowej został zatrzymany 44-letni kierowca citroena. Badanie alkomatem wykazało, że kierował pojazdem mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Zaledwie 2 minuty później, na Sulika, wpadł kolejny nietrzeźwy kierowca. 61-latek, który kierował hondą miał blisko promil alkoholu w organizmie. Dodatkowo tego dnia policjanci zatrzymali 4 kierowców po użyciu alkoholu. Wszyscy zatrzymani tego dnia kierowcy, którzy jechali po alkoholu, stracili prawa jazdy. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Tego samego dnia policjanci z białostockiej drogówki zatrzymali również poszukiwanego mężczyznę. Wpadł, gdy szedł środkiem jezdni na Trasie Generalskiej wraz ze swoimi dwoma kolegami. Po sprawdzeniu ich w policyjnych bazach danych okazało się, że 51-latek jest poszukiwany do odbycia kary 3 miesięcy pozbawienia wolności za niestosowanie się do sądowego zakazu. Każdy z nich za popełnione wykroczenie został ukarany mandatem, a poszukiwany mężczyzna trafił do aresztu.