Kolizja z promilami
Data publikacji 26.03.2014
32-latek jadący oplem zderzył się z próbującym uniknąć kolizji kierowcą toyoty. Okazało się, że siedzący za kierownicą astry mężczyzna miał ponad 4 promile. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Nieodpowiedzialnemu kierującemu białostoccy policjanci zatrzymali prawo jazdy.
Wczoraj, około godziny 22.30, dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku otrzymał zgłoszenie o kolizji drogowej na trasie Cieliczanka - Supraśl. Na miejsce natychmiast skierowani zostali policjanci z białostockiej patrolówki. Tam mundurowi wyczuli od jednego z kierowców silną woń alkoholu. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości siedzącego za kierownicą opla 32-latka okazało się, że jest on mocno pijany. Badanie alkomatem wykazało u mężczyzny ponad 4 promile alkoholu w organizmie. Natomiast drugi z uczestników - 25-latek, był trzeźwy. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kierowca astry, tuż za Cieliczanką, z niewyjaśnionych przyczyn nagle zjechał na przeciwległy pas ruchu wprost na nadjeżdżającą z przeciwka toyotę. Jej kierujący zdążył jednak zjechać na pobocze, dzięki czemu samochody jedynie otarły się lusterkami. Na szczęście nikomu nic się nie stało. 32-latkowi policjanci zatrzymali prawo jazdy, a jego postępowaniem zajmie się teraz sąd.