Stojąc w kolejce ukradł telefon
Data publikacji 21.08.2014
Białostoccy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o to, że wykorzystując nieuwagę właściciela, który pozostawił bez nadzoru telefon komórkowy, dokonał kradzieży urządzenia. 33-latek noc spędził w policyjnym areszcie. Teraz za swój czyn odpowie przed sądem.
Wczoraj, około godziny 17:00, dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku został powiadomiony o kradzieży wartego około 1300 złotych telefonu komórkowego na jednej ze stacji paliw w pobliżu Białegostoku przy krajowej ósemce. Na miejsce natychmiast pojechali mundurowi, którzy po obejrzeniu nagrania z kamer monitoringu ustalili dokładny rysopis sprawcy oraz numery rejestracyjne i markę samochodu, którym odjechał. Informacje te przekazali dla wszystkich pozostałych patroli. Bardzo szybko policjanci zauważyli poszukiwany samochód zaparkowany przy ul. Pogodnej w Białymstoku. Funkcjonariusze bez problemu ustalili, w którym mieszkaniu przebywa jego kierowca. Mimo, że żadna z trzech zastanych tam osób nie przyznawała się do zabrania telefonu, policjanci szybko zweryfikowali ich oświadczenia na podstawie dokładnego rysopisu uzyskanego dzięki nagraniom z monitoringu. Okazało się, że to 33-letni znajomy właścicieli mieszkania dokonał tej kradzieży. Mężczyzna już podczas wstępnej rozmowy z mundurowymi przyznał się, że stojąc w kolejce do kasy na stacji benzynowej zobaczył pozostawiony przez innego klienta na ladzie telefon komórkowy. Korzystając z faktu, że jego właściciel był zajęty zakupami dokonał kradzieży urządzenia. Funkcjonariusze odzyskali skradziony telefon. 33-latek noc spędził w policyjnym areszcie. Teraz za swój czyn odpowie przed sądem.