25 i 27-latek zatrzymani przez białostockich policjantów
Data publikacji 25.08.2014
Sprawcy próbując wynieść ze sklepu skradziony wcześniej towar pobili ochroniarza i uciekli. Szybko zostali zatrzymani przez białostockich policjantów. 25 i 27-latek noc spędzili w policyjnym areszcie. Teraz o ich dalszym losie zadecyduje sąd.
W miniony piątek, około godziny 18.00, dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku został poinformowany o kradzieży rozbójniczej, do której doszło w jednym ze sklepów w centrum miasta. O całym zdarzeniu oraz ustalonych rysopisach sprawców natychmiast zostały powiadomione wszystkie patrole. Już chwilę później policjanci pełniący służbę na rowerach zauważyli odpowiadającego opisowi mężczyznę. Ten na widok mundurowych nagle zaczął uciekać. Jednak natychmiast został zatrzymany. W tym samym czasie w ręce funkcjonariuszy z psem wpadł także drugi z podejrzanych. Jak ustalili policjanci 25 i 27-latek najpierw zapełnili koszyk sklepowy rożnym artykułami o łącznej wartości blisko 400 złotych, a następnie chcieli wyjść ze sklepu nie płacąc za towar. Widzący to pracownik ochrony próbował uniemożliwić to mężczyznom tarasując im przejście. Wtedy doszło do szarpaniny. Młodszy z napastników zaczął dusić ochroniarza i popchnął go na betonową donicę. Gdy ten upadł uderzając w nią głową 25-latek zaczął go bić pięścią oraz łokciem w tył głowy, po czym obaj agresorzy uciekli. Okazało się, że obaj byli pijani. Młodszy z nich miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie, natomiast 27-latek ponad 2,5 promila. Zatrzymani noc spędzili w policyjnym areszcie. Usłyszeli już zarzut kradzieży rozbójniczej. Teraz za swój czyn odpowiedzą przed sądem.