Czerwone = STOP
Data publikacji 22.10.2009
Policjanci z ruchu drogowego w Białymstoku przeprowadzili działania skierowane na kierowców niestosujących się do sygnalizacji świetlnej. Mundurowi zarejestrowali ponad 50 przypadków wjechania pojazdów na skrzyżowanie, gdy paliło się czerwone światło.
W miniony wtorek mundurowi z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku przeprowadzili działania skierowane na kierowców ignorujących czerwone światło na sygnalizatorze. Videorejestratory zamontowane w nieoznakowanych radiowozach zarejestrowały ponad 50 przypadków niedostosowania się do światła czerwonego. Kolor ten obliguje każdego kierowcę do bezwzględnego zatrzymania się przed nim oraz zakazuje wjazdu na skrzyżowanie. Najwyraźniej nie wszyscy o tym wiedzieli. W pierwszym przypadku zatrzymany kierowca peugeota odmówił przyjęcia mandat. Tłumaczył się tym, że na skrzyżowanie wjechał przy zapalonym zielonym świetle. Wobec niego zatem został sporządzony wniosek o ukaranie do Sądu Grodzkiego. W drugim przypadku kierujący oplem przyjął mandat nałożony przez funkcjonariuszy w wysokości 500 złotych i 6 punktów karnych, za niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej. W innych podobnych przypadkach policjanci kierowców karali również mandatami. Pamiętajmy, że wjechanie na czerwonym świetle niesie za sobą potężne zagrożenie. W tym czasie na skrzyżowanie mogą wjeżdżać już inne pojazdy. Niestety nie wszyscy kierowcy wiedzą, że światło czerwone to nic innego jak sygnał STOP, a zatrzymanie sie przed nim jest bezwzględnym obowiązkiem. Taryfikator mandatowy za to wykroczenie przewiduje mandat w wysokości do 500 zł oraz 6 punktów karnych.
Źródło informacji: www.podlaska.policja.gov.pl
W miniony wtorek mundurowi z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku przeprowadzili działania skierowane na kierowców ignorujących czerwone światło na sygnalizatorze. Videorejestratory zamontowane w nieoznakowanych radiowozach zarejestrowały ponad 50 przypadków niedostosowania się do światła czerwonego. Kolor ten obliguje każdego kierowcę do bezwzględnego zatrzymania się przed nim oraz zakazuje wjazdu na skrzyżowanie. Najwyraźniej nie wszyscy o tym wiedzieli. W pierwszym przypadku zatrzymany kierowca peugeota odmówił przyjęcia mandat. Tłumaczył się tym, że na skrzyżowanie wjechał przy zapalonym zielonym świetle. Wobec niego zatem został sporządzony wniosek o ukaranie do Sądu Grodzkiego. W drugim przypadku kierujący oplem przyjął mandat nałożony przez funkcjonariuszy w wysokości 500 złotych i 6 punktów karnych, za niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej. W innych podobnych przypadkach policjanci kierowców karali również mandatami. Pamiętajmy, że wjechanie na czerwonym świetle niesie za sobą potężne zagrożenie. W tym czasie na skrzyżowanie mogą wjeżdżać już inne pojazdy. Niestety nie wszyscy kierowcy wiedzą, że światło czerwone to nic innego jak sygnał STOP, a zatrzymanie sie przed nim jest bezwzględnym obowiązkiem. Taryfikator mandatowy za to wykroczenie przewiduje mandat w wysokości do 500 zł oraz 6 punktów karnych.
Źródło informacji: www.podlaska.policja.gov.pl