Nietrzeźwi kierujący zatrzymani przez policjantów z Białegostoku
W miniony weekend mundurowi z Białegostoku zatrzymali 4 pijanych kierujących. Rekordzistą okazał się mężczyzna, który mając ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie wiózł swoje dzieci i spowodował kolizję. Wszyscy nietrzeźwi kierowcy stracili prawa jazdy, a za swoje skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie odpowiedzą teraz przed sądem.
W miniony weekend w ręce białostockich policjantów wpadło 4 nietrzeźwych kierujących. Skrajną nieodpowiedzialnością wykazał się mężczyzna, który będąc w stanie nietrzeźwości uderzył w drzewo i wpadł samochodem do rowu. Wiózł w pojeździe dwójkę swoich dzieci, które trafiły do szpitala na obserwację. Badanie kierowcy wykazało, że miało on blisko 3,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna trzeźwiał w izbie wytrzeźwień. Za kierownicę, pod wpływem alkoholu, zdecydował się wsiąść także motocyklista. Zarówno mężczyzna jak i pasażerka jechali bez kasków. Ponadto kierowca jednośladu nie zatrzymał się do kontroli drogowej, a na widok mundurowych przyspieszył próbując uciec. Mimo tego, po krótkim pościgu, był w rękach policjantów. Badanie wykazało, że miał on ponad promil alkoholu w organizmie. Wyszło również na jaw, że nie posiada prawa jazdy. Trafił do izby wytrzeźwień. Teraz obaj kierowcy za swoje skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie odpowiedzą przed sądem
