POLICJANCI ZNALEŹLI GO W LESIE, TRAFIŁ POD OPIEKĘ LEKARZY
Mężczyzna z silnym bólem w klatce piersiowej potrzebował pomocy. Był w lesie, a karetka pogotowia nie mogła do niego dojechać. Z pomocą przyszli policjanci, którzy odnaleźli mężczyznę i przekazali pod opiekę ratownikom.
We wtorek, dyżurny komisariatu w Łapach otrzymał zgłoszenie, że na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna uskarżający się na silny ból w klatce piersiowej. Na miejsce została wysłana karetka pogotowia, jednak medycy nie potrafili odnaleźć mężczyzny i poprosili o pomoc policjantów. Potrzebujący pomocy mężczyzna przebywał w lesie w okolicach wsi Doktorce. Tam też pojechali policjanci. W tym czasie kontakt z mężczyzna nawiązał dyżurny, który zadzwonił na jego numer komórkowy. Funkcjonariusz wypytywał o charakterystyczne punkty topograficzne, a informacje co widzi mężczyzna, natychmiast przekazywał patrolowi. Policjanci potrzebowali tylko kilku minut by odnaleźć słaniającego się na nogach mężczyznę. Okazał się nim 40-letni mieszkaniec Łap, uskarżający się na silny ból w okolicach klatki piersiowej. Mundurowi przekazali mężczyznę załodze karetki pogotowia. Zaopiekowali się też pozostawionym przez mężczyznę samochodem. Współpraca dyżurnego Komisariatu Policji w Łapach z będącymi na miejscu policjantami, zaowocowała szybkim odnalezieniem potrzebującego pomocy 40-latka.