RAZEM PILI W KRZAKACH, PÓŹNIEJ ZAATAKOWALI I OKRADLI
Policjanci z białostockiej patrolówki zatrzymali parę podejrzaną o rozbój. Napastnicy zaatakowali 40-latka podczas wspólnego spożywania alkoholu. Jedno z nich trzymało go za nadgarstki, a wspólniczka w tym czasie, zabrała mężczyźnie telefon i pieniądze. Policjanci tuż po zdarzeniu zatrzymali napastników i odzyskali telefon. 36-latek i jego 43-letnia wspólniczka usłyszeli już zarzuty rozboju. Za to przestępstwo grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Białostoccy policjanci zatrzymali dwie osoby podejrzane o rozbój na 40-latku. Do zdarzenia doszło tuż po północy w sobotę. Wówczas, dyżurny białostockiej komendy otrzymał zgłoszenie o rozboju, do którego doszło na osiedlu Antoniuk. Jak ustalili policjanci z białostockiej patrolówki, 40-letni pokrzywdzony spożywał alkohol w krzakach z nowo poznaną parą. W pewnym momencie, pomiędzy „biesiadnikami” doszło do kłótni. Mężczyzna złapał pokrzywdzonego za nadgarstki, a jego wspólniczka, wyciągnęła z kieszeni telefon i pieniądze. Już po kilku minutach poszukiwań, "para" podejrzanych wpadła w ręce mundurowych. Policjanci zauważyli ich nieopodal jak szli ulicą. Okazali się nimi 36-latek i jego o 7 lat starsza wspólniczka. Policjanci przy 43-latce znaleźli skradziony telefon. Oboje zostali zatrzymani, a następnego dnia usłyszeli zarzuty rozboju. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 12 lat pozbawienia wolności.
