Kolejni kierowcy stracili prawa jazdy
W miniony weekend białostoccy policjanci zatrzymali 5 nietrzeźwych kierowców oraz 3 kierowców, którzy przekroczyli dopuszczalną prędkość powyżej 50 kilometrów na godzinę w obszarze zabudowanym. Wszyscy, którzy posiadali prawo jazdy stracili je.
W miniony weekend w powiecie białostockim policjanci zatrzymali 5 nietrzeźwych kierowców. Rekordzistą okazał się zatrzymany w niedzielę wieczorem obywatel Ukrainy. Mężczyzna został zatrzymany przez białostockich policjantów na osiedlu Skorupy. Badanie alkomatem 27-letniego kierowcy bmw wykazało blisko 3 promile alkoholu w jego organizmie. Kolejnym, który kierował na "podwójnym gazie" okazał się mieszkaniec gminy Wasilków. 47-latek wpadł w ręce policjantów z „drogówki”. Po sprawdzeniu zawartości alkoholu w organizmie okazało się, że kierowca mazdy ma ponad 1,5 promila alkoholu. W stanie nietrzeźwości uniemożliwiającej wykonanie badania na zawartość alkoholu był kierowca volkswagena. O tym kierowcy poinformował policjantów świadek, który znalazł go leżącego przy samochodzie chwilę po tym, jak pojazd uderzył w drzewo. Mężczyźnie pobrano krew do badań na zawartość alkoholu oraz zatrzymano prawo jazdy.
Białostoccy policjanci zatrzymali również 3 kierowców, którzy przekroczyli prędkość powyżej
50 kilometrów w terenie zabudowanym. Pierwszy z nich wpadł w piątkowy poranek na Alei Niepodległości. 26-letni Białorusin jechał z prędkością 121 kilometrów na godzinę, w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 70 kilometrów na godzinę. Kilka godzin później na Ciołkowskiego na prędkość przekroczył 20-letni mieszkaniec Wysokiego Mazowieckiego. Kierowca volvo przekroczył prędkość o 63 kilometry na godzinę. Do obowiązujących limitów prędkości nie zastosował się również 20-letni kierowca mazdy. Mieszkaniec Wysokiego Mazowieckiego w niedzielę rano na Alei Niepodległości jechał z prędkością 129 kilometrów na godzinę, przekraczając prędkość o 59 kilometrów na godzinę.