(Nie)trzeźwy poniedziałek
Wczoraj policjanci sprawdzali trzeźwość kierowców. Okazało się, że 4 zdecydowało się wsiąść za kierownicę na „podwójnym gazie”. Jeden z nich nie miał uprawnień do kierowania pojazdami. Teraz odpowiedzą przed sądem.
Wczoraj od rana policjanci drogówki sprawdzali trzeźwość kierowców na terenie powiatu białostockiego. Spośród blisko 1800 skontrolowanych, czterech zdecydowało się wsiąść za kierownicę "na podwójnym gazie”. Pierwszy został zatrzymany jeszcze przed 7 rano w Kleosinie na Zambrowskiej. Badanie alkomatem 46-letniego kierowcy volkswagena wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Okazało się, że 46-letni obywatel Ukrainy nie miał uprawnień do kierowania pojazdami. Drugi z kierowców został zatrzymany kilka minut później na Wysockiego. 23-letnia kobieta kierująca bmw kierowała po użyciu alkoholu. Godzinę później na osiedlu Skorupy kierowca dodga spowodował kolizję. Jak się okazało 63-letni mężczyzna miał ponad ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Ostatni z kierowców, który zdecydował się wsiąść za kółko po alkoholu wpadł po 17 na Zambrowskiej w Kleosinie. 43-letni kierowca dodga kierował w stanie po użyciu alkoholu. Wszyscy kierowcy, którzy posiadali prawa jazdy, stracili je.
Kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem, za które kodeks karny przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności.
