Wpadł nietrzeźwy kierowca na zakazie, był poszukiwany listem gończym
W miniony weekend policjanci zatrzymali 8 nietrzeźwych. Jednym z nich okazał się 40-letni mieszkaniec Wasilkowa który, mając ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie, kierował pomimo dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów. Był poszukiwany listem gończym.
W weekend białostoccy policjanci zatrzymali 8 nietrzeźwych kierowców. Jednym z nich, a zarazem niechlubnym rekordzistą okazał się 19-latek, który został zatrzymany w sobotę tuż po 8 na Nowym Mieście. O skodzie jadącej całą szerokością jezdni poinformował policjantów zaniepokojony świadek. Przekazał też funkcjonariuszom, że samochód zatrzymał się, a kierująca z pasażerem zamieniła się miejscami. On też nie był w stanie utrzymać prostego toru jazdy. Okazało się, że skodą jechało dwoje 19-latków. Badanie alkomatem mężczyzny wykazało prawie 2 promile alkoholu w organizmie, natomiast kobiety blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Z kolei w niedzielę o 19 w Wasilkowie policjanci z białostockiej drogówki zatrzymali do kontroli hondę. Za kierownicą siedział 40-latek. Po zbadaniu mężczyzny alkomatem okazało się, że ma on ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna podawał nieprawdziwe dane i za to został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyszło na jaw, dlaczego mężczyzna mówił nieprawdę. Był poszukiwany listem gończym do odbycia 4 lat pozbawienia wolności za czynną napaść na funkcjonariusza oraz za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. 40-latek posiada także dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Pozostali nietrzeźwi kierowcy mieli od ponad 0,5 do ponad 1 promila alkoholu w organizmie. Wszyscy, którzy posiadali prawa jazdy, stracili je. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, za niestosowanie się do wyroku sądu grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
