Włamywali się do mieszkania, zaskoczył ich właściciel
Był w mieszkaniu, gdy usłyszał, jak ktoś próbuje włamać się do środka. Gdy otworzył drzwi, zaskoczeni jego obecnością włamywacze zaczęli uciekać. Jeden z nich na schodach przewrócił się i został zatrzymany przez właściciela. 61-latek usłyszał zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Mieszkaniec Łap powiadomił policjantów, że zatrzymał mężczyznę, który próbował włamać się do jego mieszkania. Na miejsce pojechali policjanci z miejskiego komisariatu. Zgłaszający powiedział mundurowym, że gdy był w swoim mieszkaniu usłyszał, jak ktoś próbuje otworzyć drzwi. Przez wizjer zauważył dwóch mężczyzn, którzy próbowali otworzyć drzwi. Gdy je otworzył, zaskoczeni jego widokiem zaczęli uciekać. Jeden z nich podczas zbiegania ze schodów upadł i został zatrzymany przez goniącego ich właściciela. Interweniujący policjanci znaleźli przy zatrzymanym wytrychy. Jeden miał schowany w ustach. Włamywaczem okazał się 61-letni białostoczanin, który trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Drugi ze sprawców poszukiwany jest przez policjantów.