Oszuści wyłudzili blisko 170 tysięcy złotych - zostali zatrzymani
Mundurowi zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o oszustwa metodą „na wypadek”. Pokrzywdzone seniorki straciły łącznie blisko 170 tysięcy złotych. Policjanci ustalili, że jeden z nich w całym procederze pełnił rolę "odbieraka", drugi natomiast był jego kierowcą. Usłyszeli trzy zarzuty oszustwa, jeden z nich decyzją sądu trafił na 3 miesiące do aresztu.
Białostoccy policjanci, którzy na co dzień zajmują się zwalczaniem przestępstw przeciwko mieniu, wspólnie z operacyjnymi z komendy wojewódzkiej zatrzymali dwóch mężczyzn odpowiedzialnych za oszustwa na szkodę seniorów. W wyniku ich przestępczej działalności, białostockie seniorki straciły blisko 170 tysięcy złotych. Do tych oszustw doszło pod koniec lutego. Schemat działania przestępców za każdym razem był podobny. Dzwonili do seniorów, podając się za policjanta i członków rodziny. Informowali, że bliska osoba spowodowała wypadek i potrzebne są pieniądze na poczet kaucji. W jednym przypadku 77-letnia kobieta wierząc w opowiedzianą historię, spakowała do reklamówki 39 tysięcy złotych i powiesiła ją na drewnianym płocie, zabrał ją młody mężczyzna. W innym oszustwie 89-latka spakowała do czarnej torby pieniądze, biżuterię, zegarek i złote monety o łącznej wartości blisko 120 tysięcy złotych, po które również przyszedł młody mężczyzna. W taką samą historię uwierzyła 85-letnia białostoczanka, która przekazała blisko 12 tysięcy złotych. Pracujący nad sprawą śledczy ustalili tożsamość zarówno odbierającego pieniądze, jak i mężczyzny, z którym przyjeżdżał. To 17-letni mieszkaniec Warszawy i jego 23-letni znajomy. Mężczyźni usłyszeli 3 zarzuty oszustwa. Decyzją sądu nastolatek na 3 miesiące trafił do aresztu. Za to przestępstwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 22.8 MB)
Pliki do pobrania
-
Deskrypcja filmu
12.7 KB