Aktualności

Miał być wypadek, straciła ponad 120 tysięcy

Data publikacji 20.09.2024

Ponad 120 tysięcy złotych straciła białostocka seniorka, do której zadzwonili oszuści podający się za syna i policjanta. Uwierzyła w historię o wypadku i spakowała do reklamówki pieniądze oraz biżuterię. W środku nocy wyszła przed blok i przekazała je mężczyźnie. Dopiero telefon do rodziny uświadomił ją, że została oszukana.

Tuż po północy na telefon stacjonarny 83-letniej białostoczanki zadzwonił zapłakany mężczyzna. Powiedział, że musi go ratować, bo potrącił na pasach kobietę i grozi mu więzienie. Zaczął wypytywać o oszczędności. Seniorka będąc pewna, że rozmawia z synem, przyznała, że ma w domu pieniądze. Po tej informacji słuchawkę przejął drugi mężczyzna. Przestawił się jako policjant i zapytał, ile dokładnie ma pieniędzy. Chciał również wiedzieć, czy oprócz nich ma w mieszkaniu biżuterię. Gdy 83-latka potwierdziła, kazał jej spakować wszystko co ma drogocennego i przekazać rzekomemu adwokatowi, który do niej przyjdzie. Zgodnie z instrukcją kobieta spakowała wszystkie pieniądze i biżuterię o łącznej wartości ponad 120 tysięcy złotych do reklamówki i wyszła przed blok. Podszedł do niej mężczyzna, któremu przekazała torbę. Dopiero po skontaktowaniu się z członkami rodziny zorientowała się, że padła ofiarą oszustów i powiadomiła policjantów.

Aby nie paść ofiarą oszustów pamiętaj:

  • Policjanci, prokuratorzy nigdy nie żądają pieniędzy i nie informują telefonicznie o prowadzonych czynnościach! Jeżeli odebrałeś taki telefon bądź pewien, że dzwoni oszust.
  • Kieruj się rozsądkiem przy podejmowaniu wszelkich decyzji finansowych.
  • Bądź czujny w kontaktach z nieznajomymi i pod żadnym pozorem nie przekazuj im pieniędzy.
  • Słysząc w słuchawce prośbę o finansową pomoc rozłącz się i sam zadzwoń do tej osoby, aby zweryfikować tę informację.

Apelujemy również do bliskich osób starszych - zadbajcie o bezpieczeństwo seniorów. Powiedzcie im o zagrożeniach, wyczulcie na opisywane przestępcze techniki, z których korzystają oszuści. Porozmawiajcie ze swoimi rodzicami bądź dziadkami o zagrożeniach ze strony takich osób. Wpłyńcie na osoby starsze, aby kontaktowały się z Wami i pytały za każdym razem o radę.

 

Powrót na górę strony