Groził właścicielowi sklepu, usłyszał zarzut
Do 3 lat pozbawienia wolności grozi 24-letniemu mężczyźnie, który groził właścicielowi sklepu, że go pobije i zdemoluje mu lokal. Wcześniej razem z kolegą ukradli piwo. Jak się okazało, jego o 5 lat starszy kolega był poszukiwany przez sąd do odbycia kary 20 dni zastępczej kary aresztu za popełnione wykroczenie.
Policjanci dostali zgłoszenie, że na osiedlu Sienkiewicza w sklepie doszło do kradzieży. Na miejscu na policjantów z białostockiej patrolówki czekała zgłaszająca. Powiedziała, że do sklepu weszli mężczyźni, którzy ukradli alkohol. Policjanci znaleźli opisywanych mężczyzn kilka ulic dalej. Był to 29-letni mieszkaniec Wasilkowa i jego o 5 lat młodszy kolega. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach okazało się, że 29-latek poszukiwany jest przez sąd do odbycia kary 20 dni zastępczej kary aresztu za popełnione wykroczenie. Mężczyźni zostali ukarani mandatami za kradzież, a poszukiwany został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Kilka godzin później policjanci dostali zgłoszenie, że do tego samego sklepu przyszedł mężczyzna, który kilkukrotnie wchodził do środka lokalu i zaczął grozić właścicielowi, że go pobije i zdemoluje mu sklep. Mundurowi zatrzymali go kilka ulic dalej. Okazał się nim ten sam 24-latek, który kilka godzin wcześniej odwiedził sklep z kolegą. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzut gróźb karalnych, za co grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.